Co można zrobić z trzema kawałkami drewna? Pewnie sporo. Przecież majster Dżepetto wystrugał Pinokia z jednego kawałka, a kłopotów generował więcej niż cały las. Ja nie mam talentów rzeźbiarskich więc zabrałam się za coś zdecydowanie prostszego i mniej kłopotliwego.
No ale potrzebowałam do tego aż trzech kawałków drewna. Wystarczyło je odpowiednio przyciąć, oszlifować i skleić klejem do drewna. Potem pomalować na wybrany kolor. U mnie dla kontrastu z białymi blatami mebli jest to oczywiście czarny.
I w ten oto prosty sposób powstała podstawka pod świece. Chociaż teraz wykorzystuję ją do eksponowania również innych przedmiotów. Przykłady możecie zobaczyć głównie na zdjęciach robionych na potrzeby sklepu.
Żeby nie stanowiła tylko czarnej plamy postanowiłam wbić dookoła pinezki tapicerskie. Nadało jej to, oczywiście moim zdaniem, charakteru. Nie jest już tylko tłem dla innych przedmiotów. Stanowi ciekawy dodatek i uzupełnia pozostałe elementy.
To pierwsze, ale nie ostatnie, moje "dzieło" tego typu. Jest w sumie niewielkich rozmiarów. Za mała na stół, na przykład. Teraz myślę nad czymś zdecydowanie dłuższym. Wydaje mi się, że to da mi nowe możliwości w zagospodarowaniu parapetów i półek w witrynie.
Ogólnie rzecz biorąc chodzi oczywiście o stworzenie poziomów. Daje to dodatkowe możliwości przy eksponowaniu przedmiotów oraz komponowaniu dekoracji. Szczegóły zaprezentuję jak tylko zakończę dzieło tworzenia.
Świetny pomysł!!
OdpowiedzUsuńWyszło ślicznie i troszkę awangardowo :)
OdpowiedzUsuńMiło mi to słyszeć :), a właściwie czytać
UsuńBardzo fajny pomysł. Uwielbiam projekty "coś z niczego" i sama stosuję je w swoim domu. Poza tym - nie ma to jak ręczna robota. Oryginalnie, niepowtarzalnie, pięknie. :) Podglądam po cichu od dawna i pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZapraszam i bardzo dziękuję
UsuńBardzo pomysłowe Lilla, buziaki :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńgenialne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję
Usuńno i pięknie wyszło!;)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia;)
Bardzo dziękuję
UsuńCiekawy pomysł i własnie te pinezki są kropką nad 'i'
OdpowiedzUsuńFajnie, że tak uważasz
Usuńpomysł przedni! aż mnie koci czy aby samej czegoś podobnego nie sklecić :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Dzięki. Ja sklecę kolejne
Usuńpiękno tkwi w prostocie- super pomysł!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńwidziałam takie podstawki na różnych blogach - fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńJa również, dlatego mojej chciałam nadać ciut innego charakteru :)
UsuńPiękna tacka :) Faktycznie te elementy po bokach dodają charakteru :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńPomysł bardzo fajny i masz rację,że co tam nie postawisz będzie wyglądać za każdym razem inaczej i z całą pewnością świetnie :) Pinezki są taką kropką nad "i"
OdpowiedzUsuńFakt, jest przydatna. Dzięki
UsuńTeż o czymś takim myślałam , Aga już tez o podobnej pisała, super wygląda a taka prosta, u Ciebie jeszcze przyozdobiona , super !!!! :)
OdpowiedzUsuńWidziałam u Agi. Moja tak bardziej w stylu punk :)
Usuńswietny pomysl
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGenialny pomysł!Pinezki są niesamowitym wykończeniem,,,dla mnie super!!
OdpowiedzUsuńTo jest wspaniały pomysł. Gdyby decha była dłuższa postawiłabym sobie coś takiego na biurku przy ścianie. Nóżki dałabym wyższe i miałabym dwa razy więcej powierzchni na szpargały. Eureka!
OdpowiedzUsuńIdę ciosać:)
Powodzenia :) Ja twój pomysł chcę w witrynie zastosować właśnie :)
UsuńDzięki
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł!! Szczególnie, że z nitami! Sama jakiś czas temu się zastanawiałam na co by tu ponabijać trochę ćwieczków...;)) To już wiem, hihi...:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Ja wybrałam trochę za twarde drewno. Powodzenia życzę :)
UsuńBardzo fajny pomysł, prototyp jest, teraz czas abys swtorzyła coś wiekszego :)
OdpowiedzUsuńBuźka !
Otóż to!
UsuńPodziwiam takich ludzi z pasją jak Ty - potrafią wykonać coś samemu z niczego! Super podstawka!
OdpowiedzUsuńDzięki :) Wszystkie to potrafimy przecież
UsuńŚwietna podstawka, zaintrygowała mnie już na Twoich fotkach sklepikowych.
OdpowiedzUsuńIdealna na postawienie czajniczka lub świeczników na stole.
Pozdrawiam ciepło
Dziękuję bardzo
UsuńWszystko masz takie subtelne i przemyślane, że aż szok! Nie wchodzę do ciebie, bo nabawię się kompleksów...:)))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko.
E tam:) Nie żartuj sobie !
Usuńświetna
OdpowiedzUsuńRewelacja! Prezentuje sie wysmienicie, mi od razu na mysl przyszla taka dluga decha na adwentowy swiecznik :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dobry pomysł :)
UsuńGenialne! I bardzo ładne :-)
OdpowiedzUsuńPiękne robisz aranżacje do zdjęć, strasznie mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńDeska - fajny pomysł, ostatnio widziałam w casto takie gwoździe tapicerskie i sama nabrałam na nie ochoty ;) może niebawem też coś wrzucę w klimacie :)
Pozdrawiam,
Nev
Dziękuję za pozytywną ocenę. Powodzenia w działaniach życzę.
UsuńWspaniały pomysł:) Pięknie to sobie wymyśliłaś i zaaranżowałaś:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFajnie Ci to wyszlo :)
OdpowiedzUsuńDrewno zawsze w każdej postaci....Pa....
OdpowiedzUsuńNo właśnie!
UsuńNo właśnie
UsuńGenialny pomysł...niebawem troszkę deseczek mi przybędzie co prawda do innego projektu ale chętnie skorzystam z pomysłu;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Bardzo proszę
UsuńNiby same świeczki, a jest coś w nich takiego magicznego.
OdpowiedzUsuńNaprawdę ładne zdjęcia.
Świetnie wyglądają "stopniowane świece" i aranżacja super !
OdpowiedzUsuń